[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Nie mam wprawy  przyznała.  Ben zastrzegł sobie, żebym nie patrzyła na niego w
czasie kąpieli.
 W dzisiejszych czasach mężczyzni już od dziecięcych lat uczą się skromności 
skomentował z uśmiechem. Spojrzał na nią i mina mu spoważniała.  Wiesz, on się
zamartwia o Jane.
 Wiem.
 Marcus uważa, że ponieważ matka Bena umarła, kiedy był malutki, to teraz on się boi,
że Jane też odejdzie. Miejmy nadzieję...
 %7łe wszystko będzie dobrze.
Umilkli, każde pogrążone w swoich myślach. Cenna poczuła znajomy dreszcz i
uzmysłowiła sobie, że choć zna Phila od blisko czterech lat, nigdy nie była z nim całkiem
sama poza przychodnią. Tylko raz, w zeszłym roku, kiedy wydała u siebie w domu przyjęcie.
Dobrze to pamiętała.
 Ten dom jest ogromny, prawda?  powiedziała, by przerwać milczenie.  Idealny dla
rodziny. O takich domach czyta się w magazynach. Jak go odnowią, to będzie...  Nagle
urwała na myśl, że będą spać z Philem pod jednym dachem. A potem z poczuciem winy
spojrzała w orzechowe, rozbawione oczy Phila.  Ty się ze mnie śmiejesz!
 Nie, nie z ciebie.
 To czemu?
 Bo ty tak fantastycznie obchodzisz się z dziećmi. Czy wiedziałaś o tym?  Patrzyła na
niego ze zdziwieniem.  Ben wprost czci ziemię, po której stąpasz. Jeżeli ktoś może ukoić
jego lęki, to tylko ty.
W blasku kominka zalśniły jej bursztynowe oczy.
 Przyjaznimy się od dawna, od kiedy Marcus z Benem sprowadzili się do Nair. Nieraz
się nim opiekowałam i on wie, że go nie zostawię na łasce losu.
 Tego się właśnie boi  rzekł Phil, rozsiadając się wygodnie.  Tyle że, jak mówi
Marcus, nie okazuje lęku. Ale wspomnienie choroby matki wciąż się kołacze w jego główce i
takie wypadki jak dzisiejszy kojarzą mu się z zagrożeniem.
 Przed kąpielą miał krótkotrwały atak astmy  powiedziała Cenna.  Na szczęście
wystarczył inhalator. Pytałam Bena, kiedy mu się to ostatnio zdarzyło, ale nie mógł sobie
przypomnieć, więc to musiało być dawno.
 Marcus mi mówił o tym, gdy byliśmy w szpitalu. Przez ostatnie pół roku Ben nie
potrzebował ventolinu. Myślę, że kiedy Jane wróci do domu z niemowlęciem, chłopiec znowu
będzie zdrów.
 Powiedz mi, jak było w szpitalu  poprosiła Cenna, odgarniając z twarzy włosy i
podwijając nogi. Zadała pytanie, które nurtowało ją przez cały wieczór. Zdawała sobie
sprawę, że przyczyną wielu przypadków przedwczesnych porodów jest zazwyczaj za wysokie
ciśnienie krwi oraz nadmiar płynów ustrojowych w tkankach, co czasem występuje w drugiej
połowie ciąży.
 Myślę, że powodem jej dolegliwości jest wysokie ciśnienie. Kiedy dotarliśmy do
szpitala, miała nudności i zaburzenia wzroku  odparł Phil. 
 Rozmawiałeś z położnikiem?
 Tak. Chyba zdecyduje się na cesarskie cięcie. Umilkli. Zdawali sobie sprawę z
komplikacji, jakimi grozi stan Jane, i wiedzieli, od jak dawna to dziecko jest upragnione.
Powinno było się urodzić dziesięć lat temu, gdyby Jane i Marcus mogli się pobrać tak, jak
zamierzali. Ale los chciał, by poświęcili swoje szczęście dla wspólnej przyjaciółki,
umierającej na białaczkę. Marcus ją poślubił i opiekował się nią w chorobie, zapewniając
Benowi poczucie bezpieczeństwa. Dopiero siedem lat pózniej ponownie spotkali się z Jane, a
Cenna była świadkiem odrodzenia ich miłości.
 A dziecko?
 Rokowania są pomyślne. Musimy czekać,  Marcus do nas zadzwoni?
 Tak.  Phil spojrzał na nią z zatroskaniem.  Czy dobrze się czujesz? Na pewno?
Skinęła głową, obejmując się wokół ramionami. Chociaż było ciepło, czuła wewnętrzny
chłód.
 Chodz tutaj...  Objął ją i przyciągnął do siebie. Oparła się o niego, nagie wyczerpana,
niezdolna walczyć ze zmęczeniem. Wiedziała, że to skutek doznanego szoku i dojmującego
poczucia bezradności.
Przymknęła oczy. Czuła, że Phil chce dodać jej otuchy. Czuła też, że troszczy się o nią,
dba o jej spokój i wygodę. Dlatego bez oporów pozwoliła mu się objąć i ułożyła głowę na
jego ramieniu.
Pachniał nocą, szpitalem, ogniskiem i jeszcze czymś nieuchwytnym, upajającym.
Wyciszyła się, nie pozwalając się ponieść emocjom. Zacisnęła tylko dłonie, gdy Phil głaskał [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szkla.opx.pl
  •