[ Pobierz całość w formacie PDF ]

konturówkę.
Eve włożyła jedwabną sukienkę na ramiączka w kolorze morskiego błękitu i szpilki Jimmy
Choo. Udało jej się przekonać matkę, że zasługiwała na kolejną szansę, i teraz patrzyła
zadowolona na swoje stopy w tych arcydziełach sztuki obuwniczej: dziesięciocentymetrowe
obcasy, ozdobne kamienie w różnych odcieniach błękitu na brązowym, błyszczącym tle.
- Uwielbiam te butki. Czuję się w nich taka seksowna. I wysoka. - Jej telefon zabrzęczał i
odczytała SMS-a. - Jenna pyta, czy powinna zebrać włosy do góry, czy zostawić
rozpuszczone.
- Gdybym miała taką łabędzią szyję jak ona, to na pewno bym się nią chwaliła - odparła Jess.
- Zgadzam się. - Eve odpisała Jennie, a Jess włożyła swoje ulubione botki z frędzlami. -Też
jesteś wysoka i seksowna - oznajmiła Eve, kiedy Jess wykonała przed nią obrót, aby wydała
ocenę.
93
- Będziemy gwiazdami imprezy - uznała Jess, kiedy rozległ się dzwonek do drzwi. - To na
pewno Luke.
- Nie dziwi cię, że chciał pójść na imprezę razem z nami? Wiesz, taki flirciarz i w ogóle. -
Eve złapała swoją kopertówkę.
- Flirciarz nie pójdzie na imprezę z dziewczyną. To by go za mocno ograniczało. - Jess
przyglądała się przez chwilę swojemu odbiciu, po czym rozpyliła na ramiona trochę brokatu.
Odwróciła się do Eve. - Uroczyście ogłaszam, że wyglądamy zjawiskowo. Malowi na twój
widok pocieknie ślina. Idziemy.
Zanim Eve dotarła do frontowych drzwi, pożałowała swoich Jimmy Choo. Nie, to nie tak.
Słowa  żałować" i  Jimmy Choo" nie szły w parze. %7łałowała jedynie, że nie rozchodziła ich
wcześniej w domu. Wkładanie ich po raz pierwszy na imprezę nie było zbyt mądre. I ani
trochę wygodne.
Niemniej na widok jej i Jess Luke'owi rozbłysły oczy i Eve poczuła satysfakcję. Sądząc po
reakcji Luke'a, naprawdę mogła sprawić, że Malowi pocieknie ślina!
Jess roztrzepała Luke'owi włosy, robiąc mu na głowie artystyczny nieład.
- No, teraz możesz się z nami pokazać. Muszę pochwalić te dżinsy. Podkreślają twój śliczny
tyłeczek.
Eve się roześmiała. Luke sprawiał wrażenie skrępowanego, ale jednocześnie zadowolonego.
Zmienił temat, schodząc na buty Eve.
- Czy ty możesz w nich w ogóle chodzić?
- Te buty nie są do chodzenia! - odparła Eve, kiedy ruszyli.
Luke zrobił zdziwioną minę.
- Mają ładnie wyglądać - wyjaśniła cierpliwie Jess. - A w butach Jimmy Choo nie wyglądasz
po prostu ładnie. Wyglądasz bosko.
- Przed wyjściem trochę siedziałem nad tłumaczeniem - powiedział Luke, kiedy znalezli się w
bezpiecznej odległości od domu. - Dotarłem do rozdziału o rodzajach demonów. Wychodzi
na to, że ten wysysacz dusz i jego pomocnicy należą do większej bandy.
Eve zachłysnęła się powietrzem.
- Ale tylko oni nawiedzają Deepdene - ciągnął Luke. - W każdym razie, tak mi się wydaje. To
co się tutaj dzieje, co się dzieje z ludzmi, pasuje do demona wysysacza i jego ekipy.
Koszmary senne, cienie, obłęd. Zasadniczo, tracąc duszę, człowiek dostaje pomieszania
zmysłów.
Jess przeszedł dreszcz. Ale nie z gatunku tych przyjemnych.
94
- Bez paniki - uspokoił Luke. - Pomijając wysokość waszych obcasów, żadna z was nie
wykazuje oznak szaleństwa.
Czemu on tak szybko szedł? Musiał tak szybko iść? Eve czuła, że ocierała sobie lewą piętę.
- Czego jeszcze się dowiedziałeś? - zapytała, licząc na informacje, które mogłaby
wykorzystać, i odwrócenie uwagi od bólu.
- Nasz wysysacz potrafi kontrolować różne urządzenia - odpowiedział Luke.
- To tak jak ja - podchwyciła Jess. - No może muszę powtórzyć wirtualny egzamin na
prawko. Ale poza tym jestem profesjonalistką. Mogę jednocześnie gadać przez telefon,
czatować i pisać SMS-a,
- W tekście nie było nic o tym, jak demony sobie radzą z pisaniem SMS-ów - zażartował
Luke.
- Okej, co jeszcze? - zapytała Eve, zastanawiając się, ile warstw naskórka straciła już na
pięcie i ile jeszcze brakuje, zanim krew splami brązową satynę.
- Wrony - oznajmił Luke. - Podobno naszemu naczelnemu demonowi towarzyszą wrony. I na
razie, to wszystko. Ale przebrnąłem dopiero przez połowę tego, co znalezliśmy.
- Mamy niezły fart, że żyjemy w Deepdene właśnie teraz. Wysysacz dusz i jego pomocnicy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szkla.opx.pl
  •