[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Uwaga jest skupiona na rozłące małżeństwa, nieporozumieniach rodzinnych lub
niepokojach społecznych. Odyseusz podróżuje do wyroczni zmarłych w Efyrze, aby
ujrzeć, czy będzie mógł wrócić do domu, do swojej żony Penelopy. Macocha królewny
Znieżki zazdrościła młodej dziewczynie urody i usiłowała ją zamordować. A w rodzinie
Ala ad-Dina z całą pewnością doszło do nieporozumień z powodu siedzącego w lampie
dżinna.
Rozwiązanie tajemnicy puszki pandory
Dzięki wizjom zwierciadlanym można zapewne wyjaśnić jeden z najbardziej
tajemniczych mitów, o puszce Pandory.
W tej wersji legendy o Pandorze, która jest nam najlepiej znana, pierwsza kobieta na
Ziemi otwiera puszkę, z której wydostają się wszelkie możliwe plagi gnębiące ludzkość.
Mówimy, że to była puszka, opierając się na wersji tej opowieści spisanej przez Erazma z
Rotterdamu, uczonego z XIV wieku.
Jednakże we wcześniejszej wersji, autorstwa greckiego poety Hezjoda, Pandora nie
posiadała puszki. Wszystkie duchy wydostały się raczej ze specjalnego rodzaju dzbana,
zwanego pyxis. Było to duże naczynie, używane do różnych celów. A oto ta opowieść w
wersji, w jakiej została przedstawiona w Mitologii Bulfincha:
"Pierwsza kobieta miała na imię Pandora. Została stworzona w niebiosach, a każdy
bóg przyczynił się w jakiś sposób do udoskonalenia tego dzieła. Wenus dała jej urodę,
Merkury dar przekonywania, Apollo muzykalność itd. Tak wyposażona, została
przeniesiona na Ziemię i przedstawiona Epimeteuszowi, który przyjął ją z radością, choć
jego brat ostrzegał go przed Jowiszem i prezentami od niego. Epimeteusz miał w domu
dzban, w którym przechowywał pewne szkodliwe substancje, dla których nie znalazł
100
zastosowania, gdy przystosowywał człowieka do jego nowej siedziby. Pandorę trawiła
ciekawość, co też znajduje się w tym dzbanie; pewnego dnia zsunęła więc przykrywę i
zajrzała. Z dzbana wydostało się wówczas mnóstwo plag na nieszczęsnego człowieka 
takich jak dokuczające jego ciału podagra, reumatyzm i kolka, czy zawiść, złośliwość i
mściwość dolegliwe dla jego umysłu. Wszystko to wydostało się i rozpełzło po świecie.
Pandora pośpiesznie zakryła naczynie, ale niestety cała zawartość dzbana umknęła z
wyjątkiem jednej rzeczy, która leżała na samym dnie. A była to nadzieja. Dzięki temu po
dziś dzień, niezależnie od tego, jakie zło nas spotyka, nadzieja nas nie opuszcza; i póki
jej nie braknie, żadne zło, żeby go było nie wiadomo jak dużo, nie jest w stanie do końca
nas zniszczyć".
Myślę, że opowieść o Pandorze jest mocno związana z wizjami zwierciadlanymi.
Najpierw Pandora uaktywniła dzban usuwając pokrywę, co jest wyraznym nawiązaniem
do rytualnego aktu nadania znaczenia zwierciadłu. Następnie występują tu byty, które
wydostają się z pojemnika, kiedy został on otwarty i gdy kobieta do niego zajrzała. Grecki
termin, jakim te byty określano, to keres, małe hałaśliwe i kłopotliwe duszki. Ich ucieczka
przywodzi na myśl morderczo nastawionego dżin-na z butli i smoki, które zakłócają
spokój w posiadłości Lludda.
Pandora cierpi z powodu dezaprobaty, jaką musieli znosić także ci, którzy wpatrywali
się w zwierciadło, i najwyrazniej jest przedstawiana w micie jako czarny charakter.
Nieporozumienia, jakie spowodowało uniesienie przez nią pokrywy, są głównym tematem
tej opowieści. Jej nieposłuszeństwo prowadzi do poważnego zamieszania na świecie i
staje się przyczyną wszelkiego zła oraz chorób, znanych ludzkości.
Jest również w tej historii ukryte powiązanie ze śmiercią., które zostałoby natychmiast
wychwycone przez czytelników w starożytności. Tym ogniwem łączącym jest sam dzban
pyxis, czyli bardzo duży pojemnik, często używany jako coś w rodzaju trumny, w której
grzebano biedaków. Dzban należący do męża Pandory, Epimeteusza, był pod pewnym
względem szczególny, ale pod jakim dokładnie, tego nie wiadomo.
Związek między opowieścią o Pandorze a wpatrywaniem się w zwierciadło nasuwa
się jeszcze wyrazniej, jeśli wspomnieć rytuał praktykowany w starożytnym Rzymie setki
lat po powstaniu legendy o Pandorze. Jest to tak podobne do wpatrywania się w dzban,
iż nie potrafię powstrzymać się przed myślą, że istnieje związek pomiędzy greckim mitem
a rzeczywistością.
Otóż starożytni Rzymianie mieli okrągły dół, zwany mundus. Zazwyczaj był on
przykryty wielką pokrywą z cennego niebieskiego kamienia, znanego obecnie lazurytu.
Dół ten był wypełniony cieczą, najprawdopodobniej wodą lub winem. Trzykrotnie w roku,
24 sierpnia, 5 pazdziernika i 6 listopada, pokrywę zdejmowano w trakcie rytuału, który
miał związek z duchami.
Rzymski historyk Yarro twierdzi, że "kiedy otwiera się mundus, otwiera się tym samym
wrota dla smutnych bogów Podziemia".
101
Mam więc nadzieję, że na swój sposób "otworzyłem" dzban Pandory. Ale z tego
współczesnego dzbana z pewnością wydostaną się rzeczy dobre, takie jak nadzieja i
zrozumienie.
Badacze mogą odkryć, że wizje zwierciadlane są zródłem wielu naszych wspaniałych
mitów i legend. Zmiem twierdzić, że takiej możliwości nic brali pod uwagę ci, którzy
badają pochodzenie tych opowieści. Ale kiedy czytam literaturę starożytną., znajduję w
niej coraz więcej wskazówek świadczących o tym, że wizje zwierciadlane wywarły wpływ
na opowieści, które wniosły wkład w rozwój cywilizacji.
Choć możliwe są liczne kierunki badań, interesują mnie głównie badania w warunkach
klinicznych, kiedy mogę blisko współpracować z ludzmi pragnącymi nawiązać kontakt z [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szkla.opx.pl
  •