[ Pobierz całość w formacie PDF ]

popróbować tych wyśmienicie seksownych win.
sklepów, zanim wybuchnie skandal, jak
- O Francuzach też krążą legendy -
przypuszczam. Chociaż mówią, że zostali już
powiedziała Caitlyn.
wyznaczeni inspektorzy do zbadania sprawy.
- To język - odezwała się Alyssa. - Nie
Ale na razie wszystko w sekrecie. Zobaczymy,
potrafię mówić po francusku, ale brzmi
czego tobie się uda dowiedzieć.
niesamowicie podniecająco.
- Będę w redakcji w przyszłym tygodniu.
- Passez-moi votre verre de vin, s'il vouspla.it.
Chyba we wtorek.
Alyssa popatrzyła na Joshuę z takim
- No to masz trzy dni.
przerażeniem, że wszyscy wybuchnęli
- Nie napiszę tego reportażu, Davidzie. Mam
śmiechem. Dopiero Megan zlitowała się nad nią.
urlop. Rozłączyła się mimo jego protestów.
- On poprosił o twój kieliszek.
Resztę dnia spędziła leniwie.
- Dziękuję, nie chcę więcej - powiedziała
Następnego ranka Kay powiedziała, że dwaj
Alyssa, nieco zmieszana.
studenci, którzy pracowali dorywczo przy
Tymczasem rozmowa przy stole zeszła na
sprzedaży wina, nie przyjadą. Alyssa
sprawy zawodowe. Omawiano techniczne
natychmiast zgłosiła się do pomocy.
szczegóły produkcji wina. Alyssa zwróciła
- Dziękuję, Alysso. - Kay wyraznie ulżyło. -
Jest tam już Joshua. Powie ci, co trzeba robić i
pokaże ci cennik.
Na parkingu przed wytwórnią było ciasno.
Przyjechało wielu klientów na degustację i
zakupy. Ich liczba zaskoczyła Alyssę.
- Przynajmniej zobaczysz, jak to się robi -
przywitał ją Joshua.
Ustawiła się obok niego za kontuarem, pośród
butelek, i zapoznała się z cennikiem. Wśród
oferowanych gatun-
80 81
Tessa Dotrzymane
Radley obietnice
się krzywo. - Moi rodzice wysoko ustawili
ków było również chardonnay. Czy to ten
poprzeczkę. Poznali się na tańcach i zakochali w
podejrzany rocznik, o którym mówił David?
sobie od pierwszego wejrzenia.
- Nie do wiary - powiedział Joshua po kilku
- Oczekujesz czegoś
minutach. - Taki był tłok, a teraz... pusto.
podobnego? -Może...
- Może to ja odstraszyłam klientów? -
- Może ich znajomość obrosła trochę mitem z
zaśmiała się.
biegiem lat?
- Może - powiedział powoli.
- Kochają się. Zawsze się kochali.
- Słuchaj. Przecież żartowałam.
W jego głosie Alyssa zauważyła cień
- To nie było zabawne. - Uśmiechnął się
zazdrości.
ciepło.
- Mam nadzieję, że uda ci się znalezć tę
- Dlaczego się nie ożeniłeś? - Pytanie nie było
jedyną, wymarzoną.
zbyt mądre. Jednak ciekawość dręczyła ją od
chwili, kiedy zobaczyła go w towarzystwie - Nie szukam. Ale jeśli znajdę, na pewno
Caitlyn. - Albo choćby nie zaręczyłeś? Jesteś w rozpoznam.
końcu atrakcyjnym... - Nie czujesz się samotny?
- Ani trochę. - Wzruszył ramionami. -
Spotykam się... mam przyjaciół...
- Dziękuję.
-1 rodzinę.
Zapłoniła się.
Joshua miał przyjaciół. Szacunek. Zwietnie
- Nie zrozum mnie zle - brnęła. - To nie była
prosperującą wytwórnię win. Jednak Alyssa
propozycja. Ja jestem...
zazdrościła mu tylko rodziny.
- Dziennikarką? Nie martw się. Nigdy mi to
- Tak. Moja rodzina jest dla mnie bardzo
nie przeszkadzało.
ważna. -1 pracownicy...
- Co za ulga. To co? Odpowiesz na moje
Pokiwał głową.
pytanie?
- Saxon's Folly to więcej niż zakład pracy. To
- Jednak dziennikarka - rzucił ironicznie. Nie
jest nasz dom.
odezwała się.
- Kiedy się ożenisz, twoja żona pokocha to
Joshua westchnął.
miejsce.
- Nie spotkałem dotąd kogoś, z kim
chciałbym spędzić resztę życia. - Uśmiechnął
- Jest głęboko w moim sercu - powiedział po
prostu.
- A Caitlyn?
- Co Caitlyn? - Zamrugał, zaskoczony.
- Spotykasz się z nią?
- Z Caitlyn? - Parsknął śmiechem. - Dlaczego
tak myślisz?
- To by było zupełnie naturalne. Szefowa
produkcji i właściciel.
- Bardzo lubię Caitlyn. Jest mądra, doskonale
się zna na produkcji wina. Ale ona zawsze była
kumplem. Z nią nigdy nie było... tego czegoś.
Alyssa patrzyła nań ze zdumieniem. Czy nie
dostrzegał pod dżinsami, flanelową koszulą i
wysokimi butami jej kobiecości? Czy nie
widział jej niebieskich oczu i jasnych włosów?
Mężczyzni! Alyssa z niedowierzaniem pokręciła
głową.
83
82
Dotrzymane
Tessa
obietnice
Radley
- Tak. Brzoskwiń. Nektarynek. - Alyssa dolała
Poczuła też cień ulgi, że nie znalazła się dotąd
trochę wina do jej kieliszka.
żadna kobieta, która by go pociągała.
- Proszę mi powiedzieć, czym się różni
- Idą twoi pierwsi klienci - szepnął Joshua. -
Sauvignon blanc od Chardonnay - poprosił jeden
Jesteś gotowa?
z mężczyzn.
Trzy kobiety i dwaj mężczyzni stanęli przed
Alyssa postawiła przed nim dwa kieliszki.
kontuarem. Alyssa uśmiechnęła się serdecznie.
Nalała do każdego po trochu obu gatunków.
- Mają państwo ochotę spróbować?
- Trzeba szukać smaku na podniebieniu -
- Ja poproszę semillon.
powiedziała.
- A dla mnie sav blanc.
- W Chardonnay znajdzie pan posmak dębowy,
- Czarna porzeczka - powiedział po chwili
bowiem jest ono fermentowane w beczkach, nie
jeden z mężczyzn. - Moje smakuje czarną
w butelkach. Jest też nieco maślane, podczas gdy
porzeczką.
Sauvignon blanc jest bardziej owocowe. Proszę,
- A moje czerwonymi winogronami -
niech pan spróbuje.
zawołała jedna z kobiet.
- O! Czyja też mogę? - spytała kobieta.
- Nie pomylił się pan - powiedział poważnie
- Oczywiście. - Alyssa nalała i dla niej.
Joshua. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szkla.opx.pl
  •