[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Czuj się jak u siebie w domu - powiedziała z ironią. Jodie od-
powiedziała uśmiechem i wpuściła siostrę do łazienki. Dobrze
powiedziała uśmiechem i wpuściła siostrę do łazienki. Dobrze
chociaż, że łazienka była taka obszerna. Bez trudu pomieściłaby
chociaż, że łazienka była taka obszerna. Bez trudu pomieściłaby
jeszcze kilka osób.
jeszcze kilka osób.
Rita, to jest Annie. Matt ją tu przywiózł - poinformowała. Sio-
Rita, to jest Annie. Matt ją tu przywiózł - poinformowała. Sio-
stry wymieniły znaczące spojrzenia.
stry wymieniły znaczące spojrzenia.
David właśnie zdążył mi o tym powiedzieć - stwierdziła Rita,
David właśnie zdążył mi o tym powiedzieć - stwierdziła Rita,
wyciągając rękę na powitanie. Annie zauważyła, że starsza z
wyciągając rękę na powitanie. Annie zauważyła, że starsza z
sióstr była bardziej podobna do Marta. Również blondynka,
sióstr była bardziej podobna do Marta. Również blondynka,
starsza od Jodie, nie tak szczupła ani ładna jak młodsza siostra.
starsza od Jodie, nie tak szczupła ani ładna jak młodsza siostra.
Włosy miała związane w prosty kucyk. Wyraznie nie była za-
Włosy miała związane w prosty kucyk. Wyraznie nie była za-
chwycona sytuacją.
chwycona sytuacją.
Więc jesteś znajomą Matta? - spytała oficjalnym tonem. Annie
Więc jesteś znajomą Matta? - spytała oficjalnym tonem. Annie
poczuła się jak intruz.
poczuła się jak intruz.
W pewnym sensie. Dopiero wczoraj poznaliśmy się lepiej. Oka-
W pewnym sensie. Dopiero wczoraj poznaliśmy się lepiej. Oka-
zał się bardzo życzliwy i... - przerwała. Co ona wyprawia? Ze
zał się bardzo życzliwy i... - przerwała. Co ona wyprawia? Ze
zdenerwowania zaczęła pleść bzdury.
zdenerwowania zaczęła pleść bzdury.
Aha - powiedziały zgodnie obie siostry, spoglądając na jej za-
Aha - powiedziały zgodnie obie siostry, spoglądając na jej za-
okrąglony brzuch. Zastanawiały się na pewno, jak długo Annie
okrąglony brzuch. Zastanawiały się na pewno, jak długo Annie
zna Matta.
zna Matta.
Annie westchnęła. Było oczywiste, że powinna jak najszybciej
Annie westchnęła. Było oczywiste, że powinna jak najszybciej
rozwiać ich podejrzenia.
rozwiać ich podejrzenia.
Słuchajcie, wydaje mi się, że wyobrażacie sobie Bóg wie co... -
Słuchajcie, wydaje mi się, że wyobrażacie sobie Bóg wie co... -
zaczęła.
zaczęła.
Niczego sobie nie wyobrażamy - zapewniła ją Jodie. Rita mach-
Niczego sobie nie wyobrażamy - zapewniła ją Jodie. Rita mach-
nęła ręką.
nęła ręką.
S
R
Annie doceniła ich wysiłki, ale też bez trudu odgadła ich myśli.
Annie doceniła ich wysiłki, ale też bez trudu odgadła ich myśli.
Chodzi mi o to, że ja i Matt nie jesteśmy... no wiecie...
Chodzi mi o to, że ja i Matt nie jesteśmy... no wiecie...
Tak? - Spojrzały wyczekująco. Annie szukała odpowiedniego
Tak? - Spojrzały wyczekująco. Annie szukała odpowiedniego
słowa.
słowa.
- Nie jesteśmy razem - powiedziała w końcu.
- Nie jesteśmy razem - powiedziała w końcu.
-Och.
-Och.
Ku jej zaskoczeniu, choć Rita wyglądała na nieprzeko-naną,
Ku jej zaskoczeniu, choć Rita wyglądała na nieprzeko-naną,
Jodie była wyraznie rozczarowana. Najwidoczniej miała nadzie-
Jodie była wyraznie rozczarowana. Najwidoczniej miała nadzie-
ję, że w tajemnicy rozkwitał romans jej brata. Dlaczego Matt
ję, że w tajemnicy rozkwitał romans jej brata. Dlaczego Matt
miałby zainteresować się obcą ciężarną kobietą, która zemdlona
miałby zainteresować się obcą ciężarną kobietą, która zemdlona
padła mu do stóp? - zastanawiała się Annie. Oczywiście one nie
padła mu do stóp? - zastanawiała się Annie. Oczywiście one nie
znały szczegółów, ale mimo wszystko...
znały szczegółów, ale mimo wszystko...
-Hej!
-Hej!
Wszystkie trzy podskoczyły, bo tym razem za drzwiami rozległ
Wszystkie trzy podskoczyły, bo tym razem za drzwiami rozległ
się głos Matta.
się głos Matta.
Co tam się dzieje? - spytał zdecydowanym tonem. Było jasne,
Co tam się dzieje? - spytał zdecydowanym tonem. Było jasne,
że nie pozbędą się go tak łatwo, jak Davida. Spojrzały po sobie.
że nie pozbędą się go tak łatwo, jak Davida. Spojrzały po sobie.
Cóż, trudno - Jodie doszła do wniosku, że tej rozmowy nie da
Cóż, trudno - Jodie doszła do wniosku, że tej rozmowy nie da
się uniknąć. - Matt, może do nas wejdziesz? Mamy tu spotkanie.
się uniknąć. - Matt, może do nas wejdziesz? Mamy tu spotkanie.
Czy Annie jest tam z wami?
Czy Annie jest tam z wami?
Jestem - odkrzyknęła, walcząc z ogarniającym ją atakiem histe-
Jestem - odkrzyknęła, walcząc z ogarniającym ją atakiem histe-
rycznego śmiechu. - Wejdz. Im nas więcej, tym weselej.
rycznego śmiechu. - Wejdz. Im nas więcej, tym weselej.
Zaproszenie go nie stanowiło problemu. Jednak gdy już wszedł,
Zaproszenie go nie stanowiło problemu. Jednak gdy już wszedł,
Annie zdała sobie sprawę ze swego niekompletnego stroju.
Annie zdała sobie sprawę ze swego niekompletnego stroju.
Szczelniej owinęła się szlafrokiem, na co siostry
Szczelniej owinęła się szlafrokiem, na co siostry
S
R
Matta natychmiast zwróciły uwagę. Natomiast on przyjrzał się
Matta natychmiast zwróciły uwagę. Natomiast on przyjrzał się
każdej po kolei.
każdej po kolei.
Na co się gapicie? - spytał siostry.
Na co się gapicie? - spytał siostry.
Na nic - odpowiedziała Rita.
Na nic - odpowiedziała Rita.
Domyślam się, że już poznałyście Annie.
Domyślam się, że już poznałyście Annie.
Słusznie się domyślasz - przyznała Jodie i uśmiechnęła się do
Słusznie się domyślasz - przyznała Jodie i uśmiechnęła się do
Annie. - W krótkim czasie zdążyłyśmy się zaprzyjaznić. Nawet
Annie. - W krótkim czasie zdążyłyśmy się zaprzyjaznić. Nawet
mam zamiar pożyczyć jej jakieś ubranie.
mam zamiar pożyczyć jej jakieś ubranie.
Ubranie? - Rita nie dowierzała własnym uszom.
Ubranie? - Rita nie dowierzała własnym uszom. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szkla.opx.pl
  •