[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wiek , w kilka wierszy dalej musiało być powiek (innego rymu nie ma!); kiedy na dworze
była jesień , musiało być uniesień ; kiedy był kamień , musiało być omamień ; kiedy
był płomień , musiało być oszołomień etc. Ten konwencjonalizm był może jedną z przy-
czyn, dla których młodzi zuchwalcy wyłamali się z tyranii rymu w ogóle. Z drugiej strony
interesowało mnie bardzo znaczenie rymu w mechanizmie humoru; efekty żartu, ciętości,
jakie osiąga się za pomocą ostrości lub niespodzianki byle naturalnie użytej rymu. Intere-
31
sowała mnie autonomia, inteligencja rymu, który nieraz, zdawałoby się, lepiej i wcześniej od
autora wie, co autor chce powiedzieć; rymu, który staje się ostrym punktem dla napięcia
elektryczności. Dam taki przykład z osobistego przeżycia, bo tylko w ten sposób można te
rzeczy wiedzieć. Kiedy mianowicie zacząłem pisać wierszyki i piosenki, wszystko było mi w
tym rzemiośle nowe, wszystko mnie bawiło. Szedłem na przykład ulicą i nagle przyszło mi na
myśl, że słowo bordo rymuje się z mordą . Około tego niewinnego odkrycia skrystalizo-
wała się sama przez się strofka, tak jakby wyjęta z jakiegoś wiersza; wytężyłem uwagę, aby
niejako odczytać w sobie samym resztę strofek, do których ta środkowa należała; w ten spo-
sób raczej odczytałem w sobie , niż wymyśliłem wierszyk pt. Litania do matrony polskiej,
który przecież robi wrażenie, jakby został napisany od początku do końca ze świadomą myślą
i intencją. Na tym drobnym doświadczeniu i wielu podobnych zaobserwowałem to, co
można by nazwać mistyką rymu .
Innym razem na przykład przyszło mi na myśl, że bigos rymuje się z Kallipygos ; a
prawie natychmiast z tym odkryciem znalazłem dla tego rymu zastosowanie w bezmyślnie i
automatycznie skleconej strofce:
Dalej, żwawo, młodzi durnie,
Odgrzewajcie stary bigos,
Na tatrzańskie włazcie turnie
Zpiewać Wenus Kallipygos
Była to wyraznie środkowa strofka wierszyka, który z pewnością istniał już w tej chwili we
mnie bez mojej świadomości; przez lenistwo czy z innego powodu zaniedbałem go w swoim
czasie odczytać , czyli napisać; gdyby był napisany, robiłby z pewnością wrażenie progra-
mowej satyry na pewną ówczesną szkółkę poetycką, a przecież pochodzenie tego wiersza
byłoby nie myślowe, ale fonetyczne.
Jeżeli piszę tu te rzeczy, to dlatego, że taka autopsja wydaje mi się dość ciekawym przy-
czynkiem do poznania mechanizmu pisarskiego. Stosunek treści do formy, świadomości do
podświadomego pozostaje głęboką tajemnicą nie tylko w dziełach wielkich natchnień, ale i
w najmniejszym drobiazgu.
Zabawne jest, że zbliżyłem się jeszcze z rymem wówczas, gdy właściwie przestałem pisać
wiersze. Było to w czasie wojny, w najciemniejszym jej okresie. Zamknięty w baraku stacji
opatrunkowej, siedziałem całe dni nad przekładami ulubionych autorów francuskich, ale w tej
przykrej atmosferze przychodziły momenty przygnębienia, apatii, kiedy nic się nie chciało
robić. W jesienne dni, kiedy deszcz bębnił, przechadzałem się nieraz po długiej drewnianej
galerii. I wówczas zauważyłem ciekawy objaw skretynienia wojennego: oblegały mnie mia-
nowicie rymy oderwane od wszelkiego sensu, po prostu jako natrętne wrażenia dzwiękowe,
Zacząłem je notować, aby się ich pozbyć; to był jedyny sposób. Kiedyś znalazłem mój zeszy-
cik z owych czasów (proszę się nie wyśmiewać, w papierach po Asnyku znaleziono podob-
ny), gdzie są zanotowane całymi setkami te obsesje rymowe; wyjmuję na chybił trafił: ależ
talerz , zając nie przymierzając , mądrze skądże , kozak sztrozak , kierat nierad ,
pazdur As-dur , zdobycz Drohobycz , agat szpagat , arbuz garbus , obostrz
proboszcz , sklęsnę pince-nez , Janusz zanurz a nuż , szczupak ciupag , biskup
wyskub , amen cyklamen , majonez baroness , połóg samouk , Ałach wałach ,
odczyn ciotczyn , matczyn Hradczyn , dokąd sześciokąt , bandaż ile pan dasz ,
szezląg nie zląkł , whisky niski , cielak archipelag , rubież dłubiesz , walczyk
Australczyk , Arbus obdartus etc., etc. Najprostsze słowa zaczęły mi się rozkładać che-
micznie na rymy, np.: w Odessie wessie wez się nieś się nie ssie gdzieś się samo
przez się etc.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
-
Pokrewne
- Home
- GrudziÄšâski Tadeusz BolesÄšâaw ĚťmiaÄšây Szczodry i biskup StanisÄšâaw Dzieje konfliktu
- DoĹÄga Mostowicz Tadeusz Trzecia pĹeÄ
- Dołęga Mostowicz Tadeusz Kiwony
- Konwicki Tadeusz MaÄšâa apokalipsa
- Frederik Pohl The Boy Who Would Live Forever
- J. V. Jones The Book Of Words 1 The Baker's Boy
- Antologia KRĂLOWA POCAĹUNKĂW Opowiadania o miĹoĹci z literatury rosyjskiej
- Literatura 1918 1939 podręcznik
- ĹťeleĹski Boy Tadeusz SĹĂłwka
- George Catherine Przyjaciólka śźony
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- onaonaona.keep.pl