[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Wspominam o tym jednak tylko przy okazji. Dla Meyersona wa\ne było to, i\ system myślowy fizyki
przez dopasowanie do zasady względności uzyskał w znacznie większym stopniu ni\ dotychczas charakter
logicznie zamkniętego systemu dedukcyjnego. Meyerson nie gani tego silnie dedukcyjno-konstrukcyjnego,
wysoce abstrakcyjnego charakteru teorii, lecz stwierdza, i\ charakter ten odpowiada tendencji całego rozwoju
nauk ścisłych; rezygnują one coraz bardziej z wygodnych podstawi metod (w sensie psychologicznym), aby
osiągnąć jednolitość całego systemu w sensie logicznym.
Ów dedukcyjno-konstrukcyjny charakter skÅ‚ania Meyersona do porównania teorii wzglÄ™dnoÅ›ci w bardzo
pomysłowy sposób z systemami Hegla i Kartezjusza. Sukces tych trzech teorii u współczesnych tłumaczy się
zamkniętością logiczną, dedukcyjnym charakterem: umysł ludzki chce nie tylko stwierdzać związki, lecz je
rozumieć. Przewagę teorii względności nad obydwiema wymienionymi teoriami widzi Meyerson w
sformułowaniu ilościowym i dopasowaniu do licznych faktów doświadczenia. W kartezjańskiej teorii zdarzeń
fizycznych widzi Meyerson jeszcze jedną istotną wspólną cechę z teorią względności, mianowicie
sprowadzenie wszystkich pojęć teorii do pojęć przestrzennych względnie geometrycznych; w przypadku teorii
względności dałoby się to jednak w pełni zrealizować dopiero po włączeniu pola elektrycznego według teorii
Weyla lub Eddingtona.
Tym ostatnim punktem chciałbym się zająć bli\ej, poniewa\ jestem tutaj zdecydowanie innego zdania. Nie
mogę mianowicie przyznać, \e twierdzenie, i\ teoria względności sprowadza fizykę do geometrii ma jasny
sens. Z większą dozą słuszności mo\na byłoby powiedzieć, \e teoria względności przyniosła z sobą to, i\ (me-
tryczna) geometria utraciła szczególną pozycję wobec prawidłowości określanych zawsze jako fizyczne.
Równie\ przed sformułowaniem teorii względności nie było uzasadnione traktowanie geometrii jako wiedzy  a
priori w stosunku do fizyki. Stało się tak tylko dlatego, i\ zwykle zapominano, \e geometria jest nauką o
mo\liwościach rozmieszczania ciał sztywnych. Według ogólnej teorii względności, tensor metryczny wyznacza
zachowanie się ciał mierniczych i zegarów, a tak\e ruch ciał swobodnych przy nieobecności oddziaływań
elektrycznych. Określanie tego tensora metrycznego jako  geometryczny związane jest po prostu z tym, i\
odpowiedni twór formalny występował najpierw w nauce zwanej  geometrią . Nie uzasadnia to jednak w
\adnym razie określania mianem  geometria ka\dej nauki, w której ten twór formalny odgrywa jakąś rolę,
nawet wtedy, gdy przy poglądowym przedstawianiu dla porównania u\ywa się wyobra\eń, do jakich
przyzwyczailiśmy się w geometrii. Przy pomocy podobnej argumentacji Maxwell i Hertz mogliby określić
równania elektromagnetyczne pró\ni jako  geometryczne , poniewa\ w równaniach tych występuje
geometryczne pojęcie wektora. Jest dla mnie, nawiasem mówiąc, pewną satysfakcją, i\ Meyerson w ostatnim
rozdziale sam wyraznie mówi, i\ określanie teorii jako  geometrycznej właściwie jest pozbawione treści;
mo\na byłoby równie dobrze powiedzieć, \e tensor metryczny opisuje  stan eteru .
Istotna rzecz w teoriach Weyla i Eddingtona dotyczÄ…cych przedstawiania pola elektromagnetycznego
polega więc nie na tym, \e teorie te włączyły pole do geometrii, lecz na tym, \e wskazały mo\liwą drogę do
przedstawienia grawitacji i elektromagnetyzmu z jednolitego punktu widzenia, gdy przedtem pola te wchodziły
do teorii jako twory logicznie od siebie niezale\ne.
Słusznie podkreśla dalej Meyerson, i\ w licznych przedstawieniach teorii względności błędnie mówi się o
 uprzestrzennieniu czasu . Przestrzeń i czas zostały co prawda stopione w jedno continuum, ale to continuum
nie jest izotropowe. Cha rakter sąsiedztwa przestrzennego pozostaje ró\ny od charakteru sąsiedztwa czasowego,
mianowicie przez ró\nicę znaku kwadratu odległości sąsiadujących punktów świata.
Ksią\ka Meyersona nale\y; moim zdaniem, do najwartościowszych; jakie zostały napisane o teorii
względności od strony teoriopoznawczej. Ubolewałem tylko nad tym, \e Panu Meyersonowi umknęły prace i
M. Schlicka, które z pewnością potrafiłby docenić.
ALBERT EINSTEIN
O prawdzie naukowej
1. Nie jest łatwo związać jasny sens ze słowami ..prawda naukowa . Sens słowa ..prawda' jest ró\ny w
zale\ności od tego, czy- chodzi o fakt dany w" doznaniu. twierdzenie matematyczne alko teoria przyrodniczą.
od mianem  prawdy religijnej nie potrafię sobie w ogóle niczego jasnego pomyśleć.
2. Badania naukowe mogą wypierać przesądy przez popieranie myślenia przyczynowego i obserwacji. Jest
rzeczą niewątpliwą. i\ pokrewne uczuciom religijnym przekonanie o rozumności względnie pojmowalności
świata le\y u podstaw wszelkiej subtelniejszej pracy naukowej .
3. Owo związane z głębokim uczuciem przekonanie o wy\szym rozumie objawiającym się w dostępnym
dla doświadczenia świecie. tworzy moje pojęcie Boga: posługując się więc będącym w zwyczaju sposobem
nazywania, przekonanie to mo\na więc określić ,jako  panteistyczne (Spinoza).
4. Tradycje wyznaniowe mogę rozwa\ać tylko historycznie i psychologicznie: nie mam z nimi \adnych
innych związków.
ALBERT EINSTEIN
Problem przestrzeni, eteru i pola w fizyce*
Myślenie naukowe jest kontynuacją myślenia przednaukowego. Poniewa\ ju\ w tym ostatnim pojęcie
przestrzeni odgrywa podstawową rolę, musimy zacząć od pojęcia przestrzeni w myśleniu przednaukowym.
Istnieją dwa sposoby rozwa\ania pojęć, obydwa niezbędne dla rozumienia. Pierwszy, to logiczno-analityczny.
Odpowiada on na pytanie: jak zale\ą od siebie pojęcia i sądy? Odpowiadając na nie, stoimy na względnie
pewnych podstawach. Jest to ta pewność, która w matematyce wzbudza tak wiele szacunku. Owa pewność
okupiona jest jednak wewnętrzną pustką. Pojęcia uzyskują treść dopiero wówczas, gdy - jeśli nawet pośrednio -
związane są z doznaniami zmysłowymi. Powiązania tego nie mo\e jednak odkryć \adne badanie logiczne;
mo\na je tylko prze\yć. A właśnie to powiązanie określa wartość poznawczą systemów pojęciowych. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szkla.opx.pl
  •