[ Pobierz całość w formacie PDF ]

muszą czerpać z zewnątrz poczucie pewności
siebie, poza sobą szukać zródła psychicznego
komfortu, i którym wyłącznie czysto fizyczny
44 UKRYTY SKARB
związek z mężczyzną daje gwarancję, że są
wystarczająco kobiece i godne pożądania.
Czyż Anna i Ian nie okazali jej w okrutny
sposób, że mężczyzni nie interesują się podob-
nymi do niej kobietami? Przypomniała sobie
z goryczą oskarżycielską przemowę Anny. By-
łaby kompletną idiotką, gdyby choć przemknęło
jej przez myśl, by poddać owo oskarżenie wery-
fikacji, podjąć próbę udowodnienia im, że się
mylą...
Jej myśli zabłąkały się tak daleko, że się
przeraziła. Dosyć. Miałaby iść do łóżka z innym
mężczyzną, nie z Ianem? Z kimś, kogo nie
kocha? Czyżby oszalała? Czy niedawne wstrzą-
sające przeżycia do tego stopnia wytrąciły ją
z równowagi, że zaburzyły zarówno jej emocje,
jak i rozum?
Skończ z tym, ostrzegła się surowo w myś-
lach. Masz dość problemów na głowie, nie pora
szukać sobie nowych.
Sara od lat nie była już w tym dworze. Po raz
ostatni miało to miejsce przy okazji grzecznoś-
ciowej wizyty, którą składała wraz z matką na
Boże Narodzenie poprzedniemu właścicielowi.
Kiedy była małą dziewczynką, ten dom wzbu-
dzał w niej fascynację. Teraz, gdy Stuart za-
trzymał land-rovera na tyłach budynku, gdzie
Penny Jordan 45
niegdyś był dziedziniec stajenny, odwróciła się
do niego i zapytała:
 Właściwie dlaczego kupił pan ten majątek?
Popatrzył na nią z przelotnym uśmiechem. To
był miły uśmiech, a na dodatek w lewym poli-
czku mężczyzny robił się przy okazji urokliwy
dołeczek. Musiała powściągnąć dziwną chęć,
żeby wyciągnąć rękę i dotknąć tego miejsca.
Z dołeczkiem w policzku Stuart nie wyglądał już
na człowieka twardego jak skała.
Teraz zobaczyła, że choć nie miał uroku Iana,
był mimo wszystko bardzo przystojny. Przy-
znała z lekkim zdziwieniem, że jest mężczyzną,
który wzbudza w kobiecie zaufanie i wiarę, że
można na nim polegać. Taki mężczyzna jest
znakomitym materiałem na ojca...
I gdzież to zawędrowały jej myśli? Co też
nimi kierowało? Dobry ojciec... To głupie myś-
leć w ten sposób o niemal zupełnie obcym
człowieku.
 Z powodu lasów  usłyszała nagle jego głos
i zmarszczyła czoło, aż dotarło do niej, że Stuart
odpowiada na jej pytanie.  To znaczy nie
z powodu jakości tutejszych drzew, bo prawdę
mówiąc, są w dosyć kiepskim stanie. Trzeba
było wyciąć większość dębów, mam nadzieję, że
wykorzystam chociaż drewno, więc zdecydowa-
ła raczej ziemia. Grunty są tu idealne albo prawie
46 UKRYTY SKARB
idealne dla moich celów. Areał, który należy do
majątku, całkiem mi wystarcza, na dodatek zie-
mię osłaniają wzgórza Walii.
Ziemia jest nawodniona, ale nie bagnista.
Muszę przyznać, że początkowo ryzyko związa-
ne z przeniesieniem tu naszych sadzonek spę-
dzało mi sen z powiek, ale jak dotąd straty są
minimalne, a nowe drzewa, które posadziliśmy,
mają się dobrze. Przesadzanie dorosłych drzew
zawsze stanowi ryzyko, dlatego zanim sprzeda-
my choć jedno, trzeba sprawdzić, dokąd chcą je
przenieść i czy kupiec ma świadomość, co nale-
ży robić, dopóki drzewo nie zakorzeni się bez-
piecznie w nowym miejscu. Mimo zniszczeń,
jakie wyrządziły niedawne burze, osiągnęliśmy
całkiem niezłe zyski ze sprzedaży, ale to tylko
zmusza nas do większej produkcji, co znów
wymaga czasu.
Sara słuchała go z zainteresowaniem i zdzi-
wieniem.
 Nie wiedziałam, że można przesadzać do-
rosłe drzewa.
 Można, pod warunkiem, że zostały wyho-
dowane specjalnie w tym celu. Ten interes roz-
począł ?oj wuj, znalazł po prostu niszę w ryn-
ku i w hrabstwach będących głównymi dostaw-
cami. Po jego śmierci odziedziczyłem firmę.
Pracowałem wówczas w Zarządzie Lasów, a by-
Penny Jordan 47
łem akurat tymczasowo oddelegowany do pracy
w Kanadzie. Z początku nosiłem się z zamiarem
sprzedania firmy, ale potem przyszły te burze
z osiemdziesiątego siódmego i podaż dorosłych
drzew zmalała, bo hodowców jest jednak nie-
wielu. No i tak się jakoś stało, że doszedłem do
wniosku, że zakorzeniło się to we mnie, jeśli
można tak powiedzieć. Firma wymagała roz- [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szkla.opx.pl
  •